Ulalo Mi Sie…
Od zawsze bylem przeciwko komunistom. Od zawsze glosowalem na wszystko co sie krecilo wokol srodowiska, poczynajac od KLD az po PO. NIGDY nie glosowalem i nie zaglosuje na PiS. W ostatnich wyborach glosowalem na Nowoczesna.
Do Sejmu RP dostała się moja znajoma Lubnauer. Jak po pół roku, zwróciłem się do niej z prośbą o wsparcie, nas mieszkańców w temacie ulic, bo to największy problem dzielnicy, dziury, kurz, błoto, co ciekawe ona sama też tam mieszka, ale drogę ma asfaltową, to usłyszałem, że posłanka nie jest od tego aby zajmować się ulicami.
Ulało mi się. Wtedy, chyba do mnie wreszcie dotarło, że oni wszyscy są tacy sami. Na szczęście na nią nie głosowałem, bo bym miał kaca. Wtedy postanowiłem, nie angażować się w żadne dyskusje polityczne. Szło mi nieźle przez wiele miesięcy ale niestety 2 tygodnie temu złamałem tę zasadę.
W kraju w którym, zawód polityk jest na ostatnim miejscu zaufania społecznego, nagle okazuje się, że ludzie za nich, skaczą sobie do gardeł.
Wyzywają od pisowców jak nie popierasz opozycji i od peowców jak nie popierasz rządzących. Stoją murem za kimś, kogo nawet osobiście nie znają i nie będąc bliskim obserwatorem sytuacji z przeszłości, mają 100% pewności i przekonania, że tak było.
Gdzie jest zatem miejsce dla takich osob jak i wielu innych, ktore nie popieraja nikogo z aktualnej sceny politycznej, zadnej partii ? Nie ma bo i tak przez jednych czy drugich wpadamy w te same widelki.
Ciężki jest los ludzi myślących, wyciągających wnioski, szukających dobrej treści i nie ważne z której strony barykady jest, bo w każdej treści jest część prawdy ale też jest manipulacja. Na główne media, nie ma co liczyć bo tam przekaz jest tak płytki, że aż ogłupia. Czym można nazwać rozpuszczanie plotek przez Wyborczą o tym co usłyszał Pan Mann ? Dwa dni później Wyborcza przepraszała ale przekaz poszedł, manipulacja też.
A zwalniając dziennikarzy, mówi, że musi bo im nakład ostatnio spada.
Na szczęście zostają blogi, niszowe, tematyczne strony oraz wiele osób, myślących, którym się chce poświęcić trochę czasu aby zrobić merytoryczny, rozsądny wpis np. o tym cyrku wokół dziennikarzy w Sejmie.
Przy tej okazji, odbywa się kolejna manipulacja, narodem, zwolenników każdej ze stron. Do żadnej ze stron nie trafiają twarde argumenty, że to co się dzieje już się działo np. 5 listopada 2007 roku, pierwszego dnia, jak Komorowski został Marszałkiem Sejmu i powiedział, że chce ograniczyć dziennikarzom poruszanie się po Sejmie.
Martwi mnie bardzo, tez to, ze wielu moich znajomych, ktorzy sa dziennikarzami, nie raczylo zrobic o tym porzadnego, merytorycznego materialu. Zamiast tego, sami dali sie zmanipulowac. Na szczescie innym sie chcialo, ale oni nie sa dziennikarzami.
A przecież wystarczyło, wejść tutaj i przeczytać „aż” 8 stron, dużym drukiem o Nowym Centrum Medialnym w Sejmie i wygooglować TO i przeczytać i zobaczyć, że kiedyś to już było.
Pomyśleć i wyrobić sobie zdanie a nie dać się jednym i drugim zmanipulować i w to wciągnąć. Ten temat za chwilę ucichnie ale wyjdzie kolejny z tego czyli ZJEDNOCZONA OPOZYCJA. Ludzie znowu się nabiorą. Wiecie kiedy się skończy ta ZJEDNOCZONA OPOZYCJA ? Już przy układaniu wspólnych list wyborczych.
Kończąc, bo tematów mam wiele jeszcze o PiS, KODach, Trybunale Konstytucyjnym czy udawanych spontanicznych manifach opozycji, ale nie o to chodzi.
Gazeta Wyborcza : maj 2015 roku.
Tym wpisem kończę moją, JAKĄKOLWIEK aktywność w komentowaniu, gdziekolwiek, jakiejkolwiek polityki i tego co się wokół niej dzieje. Nie dam się już wciągnąć. Nie chcę nikogo do niczego przekonywać, udowadniać, tłumaczyć. Mam swoje życie i nie chcę się w nim kłócić za jakichkolwiek, politycznych cepów. Nie jestem z PiS, nie jestem z PO. Nie popieram żadnej partii. Popieram jedną partię : ROZUM czyli MYŚLENIE. Nie dajcie sobą manipulować, bo im wszystkim tylko o to chodzi, to jest ich paliwo wyborcze. Tym PiS i PO z opozycją
Jak ktoś nie rozumie, trudno. Ja cenię i wolę słuchać takie osoby i to nie ważne czy mówią o PO czy o PiS czy o całej reszcie.
Mnie się ULAŁO !!! BASTA !!!
Cześć.